Dla dzieci

Jestem mamą, ogarniętą manią kupowania książek dziecięcych - i tych starych, już niewznawianych, i tych nowych - współczesnych. Niestety, rynek zalany jest przez kompletne badziewie - bo inaczej trudno to określić. Książki propagujące przemoc, również słowną, z brzydkimi ilustracjami, o treści tak żałośnie głupiej, że wstyd to do ręki brać. Pojechałam? Ano. To, aby tak smutno nie było, zamieszczę tu co jakiś czas opis perełki jakiejś. Bo znaleźć wartościową pozycję dla dziecka w każdym wieku nie jest trudno, choć czasem człowiekowi ręce opadają :)

  1. Seria "Mała dziewczynka"